W tym miesiącu nazbierało się trochę zmówień na pudełka, z czego bardzo się cieszę, bo dzięki temu odłożyłam kasę na wymarzoną bindownicę i zainwestowałam w kilka wykrojników :) Ale z drugiej strony już mnie męczą, są pracochłonne.
Dzisiaj pudełka hurtowo, największą popularnością u mnie cieszą się u mnie kolory brązu i beżu, więc na warsztat poszła Biała Róża z Galerii Papieru.
Pierwsze pudełko miało być z dodatkiem koloru ecru:
Dwa następne mają napisy takie same, ale różnią się szczegółami:
Idę robić następny boxik, miłej soboty i przypominam, że do jutra trwa moje candy z żółwikiem
pozdrawiam
Gosia:)
Opanowałaś Małgosiu te pudełka do perfekcji, są śliczne ale rzeczywiście bardzo pracochłonne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń