Oglądając blogi z pracami decu postanowiłam spróbować, tym bardziej, że w sklepie papierniczym, w naszym mieście znalazłam wszystko co potrzebne.
Jak każde początki pracy z czymś nowym nie jest łatwo, medium do spękań szybko ściąga farbę i nie nadążyłam z jej nakładaniem - nakładałam gąbką, no i porobiły się przerwy w spękaniach i nierówności, ale jak na pierwszy raz to jestem zadowolona, do lakierowania wykorzystałam verniks, którym lakieruję biżuterię z modeliny, serwetki przyklejone preparatem modge podge i do tego farbki akrylowe.
Jajka styropianowe 10 cm wysokości:
to ostatnie podoba mi się najbardziej
jajka zgłaszam na wyzwanie DeaArt ko-ko, ko-ko, jajko spoko
pozdrawiam
Gosia :)
Piękne! Ja planuję zdekupażować wydmuszki ;), ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie, bo też będzie to mój pierwszy raz ^^.
OdpowiedzUsuńsuper wyszły...szczególnie te z kwiatkami
OdpowiedzUsuńWszystkie są piękne:)
OdpowiedzUsuńWszystkie sa śliczne, ale z bratkami faktycznie najfajniejsze, zawłaszcza, że ja uwielbiam bratki:)
OdpowiedzUsuńta ostatnia jest prześliczna ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ślicznie wyszło :) te z bratkami są najładniejsze.
OdpowiedzUsuńSliczne, te z bratkami naj... Dziękuję za udział w wyzwaniu Dea Art :)
OdpowiedzUsuńJAJECZKA Z BRATKAMI SUPEROWE, dziękuję za dołączenie do wyzwania DeaArt
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie DeaArt:)