Przyznam, że wymagało to trochę kombinowania, aby nigdzie nie było kwiatka. A to oznacza nie tylko gotowe papierowe czy materiałowe kwiatki, wycięte dziurkaczem/wykrojnikiem czy zrobione ręcznie, ale też zero kwiatowych stempli, papierów w kwiatki, wstążeczek w kwieciste wzory ani innych dodatków z jakimkolwiek kwiatowym rzucikiem.
Wybrałam mój ulubiony styl retro:
pozdrawiam
Gosia :)
ładna grafika, fajne ptaszki. miłej, spokojnej soboty życzę
OdpowiedzUsuńŚliczna! Pełna uroku!
OdpowiedzUsuńUrocza kartka :-) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Rapakivi :-)
OdpowiedzUsuń